Wywiad z Karoliną Matkowską z działu planowania produkcją

Planowanie produkcji to ważny etap naszych działań. Od niego zależy czy zdążymy zrealizować zamówienia na czas i czy w pełni wykorzystamy efektywność zespołu pracującego właśnie na zmianie. W części medycznej za to zadanie odpowiedzialna jest Karolina. Przeczytajcie, co nam powiedziała o swojej pracy.
Karolino, za co jesteś odpowiedzialna w Valuepack?
Jestem odpowiedzialna za planowanie produkcji medycznej.
Co to znaczy?
Czyli muszę policzyć, ile osób ma robić jakie zamówienia w określonym czasie, żeby wyrobić się na konkretną datę załadunku.
Co się dzieje jak się nie wyrabiają? Czyje głowy lecą?
Zazwyczaj staramy się dokładać osoby tak, by dopiąć zadania na czas. Jeśli jest to niemożliwe z jakiegoś powodu, kontaktujemy się z klientem i wspólnie decydujemy o zmianie terminu lub podjęciu działań, które pozwolą usprawnić produkcję.
Za ile osób jesteś odpowiedzialna w swoim zespole?
Nie jestem bezpośrednio odpowiedzialna. Układam plan, udostępniam na produkcję i tam kierownicy zmian wzorują się na tym planie. Nie mam nikogo bezpośrednio pod sobą.
Jest to nudna praca?
Na pewno nie. Codziennie dzieje się coś innego. Lubię moją pracę i to, co robię. Myślę, że trudno się nudzić robiąc coś, co sprawia przyjemność.
Jak trafiłaś do Valuepack?
W sumie przez przypadek. CV składałam, będąc na urlopie macierzyńskim. Zależało mi na tym, żeby pracować na jedną zmianę ze względu na małe dziecko w domu. Poszłam na rozmowę i się udało.
Po pracy spędzasz czas z dzieckiem, ale też na nauce…
Tak, jestem w trakcie studiów. Kierunek wybrałam już będąc zatrudnioną w Valuepack, bo to tutaj właśnie znalazłam w końcu coś, co mi się podoba. Na tej podstawie stwierdziłam, że chcę studiować logistykę. Tak się to wszystko poukładało (śmiech).