Praca specjalistki ds. kadr i płac na co dzień. Rozmowa z Aleksandrą Cwajny

Nad sprawami pracowników Valuepack czuwa trzyosobowy dział personalny. Dziś pytamy naszą specjalistkę ds. kadr i płac, Aleksandrę Cwajny, jak zarządza się sprawami kadrowymi w dużej firmie.
Jak się nazywasz i za co jesteś odpowiedzialna?
Nazywam się Aleksandra Cwajny. W Valuepack pracuję od lutego zeszłego roku. Moimi głównymi obowiązkami jest wynagrodzenie pracowników czyli naliczanie pensji. Również zajmuje się płatnościami finansami, czyli wszystkie faktury przychodzą przeze mnie.
Jak radzisz sobie z odpowiedzialnością na takim stanowisku?
Jest to naprawdę wielka odpowiedzialność. Wcześniej nie zajmowałam się takimi sprawami i nie miałam takich obowiązków. Właśnie dlatego na samym początku byłam trochę niepewna, pojawiały się pewne obawy czy podołam. Ale jak się szybko okazało strach ma wielkie oczy i szybko się o tym przekonałam, ponieważ z czasem wszystkiego się nauczyłam. Większy stres się pojawia przy poważnych przelewach i zleceniach, szczególnie jeśli muszę je czasami wykonać ręcznie. Muszę sprawdzić numer konta i wszystkie szczegóły doprecyzować samodzielnie. Na szczęście wszystko szło do tej pory po mojej myśli i z takim nastawieniem staram się iść przed siebie. Mam nadzieję, że wychodzi mi to całkiem dobrze.
Jak duże wsparcie zespołu i szefostwa masz?
Jak najbardziej, zawsze czuję to wsparcie. Nigdy nie jest tak, że muszę się domyślać i zrobię coś sama. Jak tylko mam jakieś wątpliwości, zawsze się pytam przełożonych, zawsze dostaje od nich odpowiedź. Na pewno nie jestem zostawiona sama sobie w swojej pracy.
Brałaś udział w firmowym kursie języka angielskiego. Masz na co dzień do czynienia z oddziałem w Holandii?
Tak. Nie kontaktujemy się ze sobą aż tak często, jak pracownicy innych działów, ale minimum dwa razy w tygodniu. Najczęstszy kontakt mam z Theo, szczególnie przy przygotowywaniu sprawozdania finansowego dotyczących bieżących płatności w danym tygodniu. Musimy wtedy na bieżąco się kontaktować.
Jesteście razem w biurze z panią Kasią i panią Agnieszką z Działu Personalnego. Czy Wasze obowiązki się zazębiają, czy każdy z Was ma swoje obowiązki i nie wchodzicie w swoje kompetencje?
Tak, w pewien sposób nasze obowiązki się przeplatają i działami razem – gramy do jednej bramki i to jest super. Wcześniej pracowałam jako specjalista ds. Kadr i Płac, więc tutaj z dziewczynami prowadzę część spraw kadrowych. Jestem odpowiedzialna między innymi za zakładanie akt osobowych, zgłoszenie pracowników do ZUS, czy załatwianie bieżących spraw pracowników. Ale wzajemnie się uzupełniamy, kiedy któraś ma jakiś natłok swojej pracy. Dzięki temu nie mamy problemów podczas nieobecności z zastępowaniem się wzajemnie.
Jak to jest pracować w damskiej firmie?
Miło byłoby widzieć większą liczbę mężczyzn w naszym gronie, ale nie jest tak źle! Jest pan Przemek, który wspólnie z nami tworzy świetny zespół, jest jeszcze Szymon, więc mężczyźni są widoczni w Valuepack a w damskim gronie jest naprawdę całkiem fajnie!
Mówi się, że kobiety dogadują się lepiej z mężczyznami niż z kobietami, przynajmniej w pracy, ale naprawdę staramy się dogadywać w Valuepack – nie ma niedomówień, spięć, atmosfera jest bardzo czysta.